Zależy Ci na szybszym rozwiązaniu sprawy, obawiasz się kosztów procesu, masz świadomość, że kary nie unikniesz lub stresuje Cię sama myśl o rozprawie karnej? Jeśli na jedno z powyższych pytań udzieliłeś/aś odpowiedzi twierdzącej zastanów się nad dobrowolnym poddaniu karze.
Dla Ciebie jest to przede wszystkim uniknięcie stresującej rozprawy karnej i występowania przed sądem w roli oskarżonego, z czym wiąże się chociażby poczucie wstydu przed rodzinom, znajomymi czy osobami obcymi. To również możliwość wynegocjowania warunków i wysokości kary. Umowa zawierana z prokuratorem w tej sprawie pozwala złagodzić karę, która przypuszczanie zostałaby wymierzona w normalnym trybie (na rozprawie). W tej kwestii najlepiej porozumieć się z obrońcą i poddać analizie zaproponowane warunki i wysokość kary przez prokuratora. Obrońca pozwoli nam ocenić czy zaproponowana kara jest adekwatna i współmierna do popełnionego czynu. Możemy sami zaproponować wysokość kary i/lub środki karne za popełniony czyn, ale prokurator musi wyrazić zgodę na naszą „ofertę”. Skorzystanie z możliwości skazania bez rozprawy zmniejsza znacząco koszty postępowania, którymi jako oskarżony jesteś obciążany. Owszem jeżeli twoja sytuacja finansowa jest bardzo zła zawsze możesz starać się o zwolnienie z kosztów postępowania, ale nikt nie ma żadnej gwarancji, że ich nie poniesiesz. Należy pamiętać, że uzyskanie wyroku skazującego wpłynie na termin zatarcia skazania, szybciej upłynie okres czasu, podczas którego nie jest możliwe wydanie nam zaświadczenia o niekaralności na którym zleży np. naszemu pracodawcy. Ta forma zakończenia postępowania karnego jest korzystna dla oskarżonego, bowiem nie musi on być obecny podczas wydania wyroku.
Z wnioskiem o skazanie bez rozprawy może wystąpić prokurator, jeżeli sprawca jest oskarżany o popełnienie przestępstwa zagrożonego karą maksymalnie do 15 lat pozbawienia wolności, a ustawowa dolna granica zagrożenia karą wynosi mniej niż 3 lata (popełniony czyn należy do kategorii występków, a nie zbrodni). Oskarżony może złożyć stosowne oświadczenie w toku postępowania przygotowawczego lub na pierwszej rozprawie do chwili zakończenia pierwszego przesłuchania wszystkich oskarżonych. Przyjmuję się, że wobec kary orzeczonej wedle porozumienia zawartego między prokuratorem a oskarżonym nie będzie wniesiona apelacja, ale oskarżony nie jest tego prawa pozbawiany. Jeżeli uzna, że zapadły wyrok jest jednak zbyt surowy może odwołać się od wyroku. Należy tu jednak ostrzec przed możliwością wyrokowania na niekorzyść, może zapaść wyrok orzekający wyższą karę za popełniony czyn.
czasem ludzie o tym nie wiedza! dlatego jak już cos przeskrobiemy to pamiętajmy o tym zeby miec za plecami dobrego prawnika… ja moge polecic kancelarie pana mecenasa wawrzynca chroscielewskiego, dzieki nim wlasnie przyznalem sie do winy i otrzymalem duzo mniejszą kare. gdyby nie oni nie wiedział bym w ogóle o tym wszystkim.