Sprawy o czyn z art. 286 § 1 k.k., czyli o przestępstwo oszustwa, należą do najliczniej występujących w praktyce. Często zachodzi sytuacja, w której pokrzywdzony takim przestępstwem nie dochodzi utraconych kwot w drodze powództwa wytaczanego przed sąd cywilny, lecz zwraca się o pomoc do prokuratury.
Zachodzi wiele przypadków, w których wystąpienie do prokuratury staje się podstawowym sposobem dochodzenia należności. Uczestnik obrotu gospodarczego nie zwraca uwagi na to, czy jego kontrahent rzeczywiście dopuścił się czynu stypizowanego w art. 286 § k.k., i każde opóźnienie w płatnościach przedstawia organom ścigania jako oszustwo.
Taka postawa prowadzi w wielu przypadkach do stawiania w stan oskarżenia osób, które nie dopuściły się czynu o charakterze przestępnym. W takich sytuacjach należy pamiętać, jakie cechy musi mieć zachowanie sprawcy, by odpowiadało ono ustawowym znamionom przestępstwa oszustwa.
Oszustwo polega na doprowadzeniu innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym lub cudzym za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, przy czym sprawca musi działać w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Wynika z tego, iż oszustwo ma charakter czynu kierunkowego – czynu popełnianego w zamiarze nakierowanym na osiągnięcie określonego celu. Oznacza to, iż z okoliczności sprawy musi wynikać, że sprawca powziął zamiar oszukania innej osoby, a następnie zamiar ten zrealizował.
Nie może być mowy o przestępstwie oszustwa w sytuacji, gdy rzekomy sprawca tego czynu w sposób rzeczywisty prowadzi działalność czy zawiera i realizuje umowy, a ewentualne opóźnienie czy brak płatności wynika jedynie z pomyłki czy opóźnienia. Rolą obrońcy w takiej sprawie jest przedłożyć sądowi dowody wskazujące na to, że działanie oskarżonego nie było zaplanowanym oszustwem, lecz jedynie błędem bądź rezultatem jakiejś niedoskonałości sposobu jego działania.
Pomyliłem się w rozliczeniach, co mój kontrahent uznał za celowe działanie zmierzające do oszustwa. Zawiadomił prokuraturę. Bronili mnie prawnicy z Kancelarii Adwokackiej Mec. Chróścielewskiego, którzy wykazali odpowiednimi dowodami, że wcale nie miałem zamiaru wprowadzenia kontrahenta w błąd i uzyskania w ten sposób korzyści majątkowej. Prokurator umorzył śledztwo. Zostałem oczyszczony z zarzutów.
Prowadzę działalność handlową. Zdarzyło się kiedyś, że zabrakło mi towaru w magazynie, a klient, który płacił z góry, ostatnią partię materiału miał dostać z opóźnieniem. Nie czekają na moje wyjaśnienia, mój kontrahent poszedł na policję, a mnie postawiono zarzut oszustwa. Bronili mnie prawnicy z Kancelarii Pana Mecenasa Wawrzyńca Chróścielewskiego. Przekonali prokuratora, że to był zwykły zastój, a towar trafił do klienta z niewielkim opóźnieniem, ja natomiast nigdy nie chciałem wyłudzić pieniędzy od klienta. Prokurator umorzył postępowanie.
Witam zostałam podejrzane przez policję o oszustwo . I przywlaszczene mienia . Moje konto bankowe którego od miesiąca wtedy nie używałam zostało użyte nie przez że mnie. Tylko przez oszusta który podszl się po de mnie . Policja mi nie wierzy i twierdzi że ja z jednego konta na drugie przlewqlam i miałam z tego korzyści. Jak z takiej sytuacji wyjść . Dodam że te drugie konto nie należy do mnie . I co ja mam zrobisz policja żąda od de mnie spłaty tych osób jak ja nawet złotówki nie widziałam z tych pieniędzy na oczy