Odbywanie kary pozbawienia wolności pociąga za sobą nie tylko bardzo ważne skutki dla życia skazanego, jego pracy, nauki czy życia rodzinnego, ale też naraża go na przebywanie w warunkach ograniczonego dostępu do świadczeń medycznych. Warunki te mogą stanowić istotne zagrożenie dla zdrowia skazanego, który cierpi na chorobę wymagającą stałego leczenia i opieki lekarskiej.
Przepisy kodeksu karnego wykonawczego przewidują możliwość ubiegania się w takich przypadkach o przerwę w wykonaniu kary pozbawienia wolności. Skazany, który cierpi na chorobę psychiczną lub inną ciężką chorobę uniemożliwiającą wykonywanie kary pozbawienia wolności, może wystąpić do sądu penitencjarnego o udzielenie przerwy w karze na czas trwania przeszkody w jej wykonywaniu.
Przepisy kodeksu dopuszczają także możliwość udzielenia skazanemu przez sąd penitencjarny przerwy w karze, jeżeli przemawiają za tym względy rodzinne lub osobiste. Należy jednak pamiętać, iż w przypadku zaistnienia takich okoliczności sąd penitencjarny nie jest zobligowany do udzielenia przerwy, której bezwzględnie powinien udzielić ze względów zdrowotnych.
Zastosowanie przerwy w wykonaniu kary otwiera też przed niektórymi skazanymi możliwość ubiegania się na szczególnych zasadach o warunkowe przedterminowe zwolnienie z odbycia reszty kary. Sąd może je zastosować, jeżeli skazany, który odbył co najmniej sześć miesięcy kary pozbawienia wolności, korzysta z przerwy, która trwa co najmniej rok, jeżeli kara, którą mu wymierzono nie przekracza trzech lat.
Mój ojciec siedział w więzieniu za wypadek, który spowodował po pijaku. Mama zachorowała w tym czasie na raka. Zwróciłam się w tej sprawie do Kancelarii Adwokackiej Adwokata Wawrzyńca Chróścielewskiego. Prawnicy z tej Kancelarii wywalczyli tacie przed sądem przerwę w odbywaniu kary. Dzięki temu mógł być przy mamie w jej ostatnich dniach.
Jakiś czas temu sąd skazał mnie za oszustwa podatkowe, dostałem kilka lat, poszedłem je odsiedzieć. W więzieniu poważnie zachorowałem. Warunki więziennego szpitala nie pozwalały mi się skutecznie leczyć. Moja żona zwróciła się o pomoc do Kancelarii Mecenasa Chróścielewskiego. Prawnicy z Kancelarii wystąpili z wnioskiem o przerwę w odbywaniu kary. Dzięki ich staraniom wyszedłem na pół roku na wolność i mogę się skutecznie leczyć.